Jeszcze niedawno pisałem o wyborze projektu domu gotowego lub projektu zleconego. W tym wpisie dowiesz się dlaczego wybór architekta wnętrz jest ważny jeszcze zanim zbudujesz swój dom. A także czego możesz wymagać od architekta, na którego się zdecydujesz.
Wybór architekta wnętrz, gdy nie ma stanu surowego
Dlaczego więc teraz piszę, że wybór architekta wnętrz jest tak ważny, mimo że jeszcze nie ma stanu surowego? Właśnie dlatego, że dzięki temu możesz oszczędzić:
- masę czasu realizując budowę szybciej i sprawniej,
- sporo pieniędzy – unikając wielu błędów nie tylko na etapie wykańczania wnętrz, ale budowy stanu surowego.
Powiedzmy, że masz już projekt domu (kupiony z katalogu lub zlecony na zamówienie).
Teraz czas na architekta wnętrz. Na początku z żoną zastanawialiśmy się, czy nie „zaprojektować” wnętrz samodzielnie. Jednak szybko zrezygnowaliśmy z tego pomysłu ze względu na czas, którego nie mamy.
Dlaczego architekt wnętrz na etapie stanu surowego?
Dzięki projektowi wykonawczemu, który architekt wnętrz przygotowuje dla ekip wykończeniowych, dokładnie wiesz ile materiału musisz kupić, a podwykonawca wie co wycenia. Mając taki projekt wykonawczy (oprócz projektu wnętrz) możesz wysłać go firmom wykonawczym i będziesz miał pewność, że wyceniają to samo.
Projekt wykonawczy
Wspomniany wyżej projekt wykonawczy jest niezbędny i nieoceniony przy wyborze fachowców, którzy będą wykonywać prace wykończeniowe w Twoim przyszłym domu. Wysyłając go stolarzowi, glazurnikowi czy parkieciarzowi, będą oni mieli pełny pogląd prac do wykonania. Na tej podstawie wycenią koszt swojej pracy, jak i materiałów.
Praktyczność + design
W rozmowie z architektem wnętrz powinieneś przedstawić mu wizję swojego wymarzonego domu. Zastanów się, co jest dla Ciebie najważniejsze.
Jeśli zależy Ci na niebanalnym designie i efekcie wow przed znajomymi (pisałem na ten temat we wpisie Budowa domu – liczy się droga a nie cel?), a do tego masz nieograniczony budżet, to licz się z tym, że wyobraźnia architekta również może być nieograniczona przy projektowaniu wnętrz Twojego domu.
Jeśli natomiast chcesz, aby Twój dom był designerski, ale jednocześnie praktyczny, nie bój się stopować architekta oraz wnosić swoich pomysłów i uwag. My wybieramy tę drugą opcję. Mając dwójkę małych dzieci nie możemy pozwolić sobie na białe meble i drzwi czy podłogi w połysku. Taki wystrój będzie po prostu dla nas bardzo niepraktyczny i taki dom musiałby być codziennie gruntownie sprzątany.
Czym kierować się wybierając architekta wnętrz?
Wybór architekta wnętrz to nie lada wyzwanie. Każdy ma zapewne własne kryteria wyboru. Napiszę, czym ja sugerowałem się wybierając architekta wnętrz.
Poszukując architekta wnętrz zwracałem uwagę na:
- portfolio, czyli realizacje wykonane przez danego architekta,
- rozmowę z architektem – osoba projektująca nasz dom powinna w pewien sposób pasować do nas. Na przykład: charakterem czy stylem projektowania,
- słuchanie oczekiwań klienta, możliwość kompromisu, ustępstw i odmiennego zdania.
W ten sposób mamy większą szansę na owocną, zgodną współpracę i unikniemy wzajemnej „walki” czy rywalizacji z architektem w późniejszym czasie. Np. podczas wzajemnego forsowania odmiennych wizji, pomysłów i rozwiązań.
Możliwe, że czasem czegoś się „tak nie robi”, jednak dom ma przede wszystkim spełniać wymagania domowników, nawet jeśli kłóci się to czasem z wizją architekta. I dotyczy to zarówno rozwiązań projektowych typu: wygodnego dla mnie rozmieszczenia włączników na ścianie, jak i zakupu wyposażenia. W przypadku konfliktów kierowałem się także zdrowym rozsądkiem, wygodą i praktycznością. A przede wszystkim tym, by dom podobał się mnie i mojej rodzinie.
Czego możesz i powinieneś wymagać od architekta?
Na początku współpracy z architektem warto ustalić pewne kwestie.
- ile poprawek będziesz mógł nanieść,
- ile przewidzianych jest wizyt architekta na budowie,
- ile godzin spędzicie wspólnie w sklepach.
Określcie, ile jest czasu na wykonanie projektu, aby móc zaplanować sobie dalsze prace.
Przy planowaniu domu przez architekta warto skonfrontować jego wizje z fachowcami. Np. podczas planowania elektryki i przyłączy warto zorganizować spotkanie naszego architekta z elektrykiem. Dzięki temu będą oni mogli ustalić najlepsze i najwygodniejsze rozwiązania. Jeśli dobrze to wszystko zaplanujecie, to
po 1. będziesz wiedział m.in. ile metrów kabli i przewodów będziesz potrzebował,
po 2. unikniesz późniejszych przeróbek, które nie dość, że są czasochłonne i często problematyczne, to też wiążą się z dodatkowymi kosztami.